Jerzy Leszczyński – Od Europodów dla Antypodów – Wielki Tydzień na świecie szerokim
Share

CIEKAWY NAM TYDZIEŃ NASTAŁ – 2
KRAJÓW, w których ponad połowa mieszkańców deklaruje, iż wyznają religię rzymskokatolicką, zgodnie z aktualnymi danymi Organizacji Narodów Zjednoczonych, jest na świecie czterdzieści cztery, wliczając w ową liczbę Stato della Città del Vaticano czyli Państwo Miasto Watykan, którego wszyscy obywatele (w roku 2023 było ich 724) z konieczności muszą ową religię wyznawać i praktykować. W każdym z owych krajów, co przecież zrozumiałe, obchodzi się święta Wielkiej Nocy, dla upamiętnienia uroczystego wjazdu Jezusa na oślicy do Jerozolimy, jego ostatniej wieczerzy paschalnej z uczniami, zdrady Judasza, pojmania przez motłoch, okrutnego cierpienia w drodze na Golgotę, tamże śmierci i na koniec chwalebnego zmartwychwstania. W każdym katolickim kraju jednakowoż różnie celebruje się poszczególne dni Wielkiego Tygodnia, włączając do ich obchodów lokalne zwyczaje i tradycje, częstokroć niewiele wspólnego mające z chrystianizmem, ale przecież przez katolików z owych krajów rozumiane i akceptowane. Gdyby chcieć rzetelnie opisać je wszystkie, znów trzeba by tworzyć opasły leksykon a tego właśnie pragnę uniknąć, ograniczę się przeto w pierwszej linii do tego, co naprawdę jawi się czymś wyjątkowym, czego nie znajdzie się nigdzie indziej i czego do końca życia się nie zapomina. Wierny obranemu dla pierwszego artykułu o Wielkim (Świętym) Tygodniu w Hiszpanii, również w tym trzymać się będę kolejności dni tygodnia jednak z zasadniczą różnicą: zamiast wymieniać pompatyczne procesje w różnych hiszpańskich miastach, które z trudem lokalizuje się nawet na satelitarnej mapie dla wybitnych bohaterów akcji włącznie z Jamesem Bondem… zamiast Hellínu, Vivero czy też jakiejś jeszcze innej, za przeproszeniem, Sewilli znajdzie nasz Czytelnik konkretny kraj, którego nawet w szkolnym atlasie geograficznym, bez kłopotania wyszukiwarek Google Maps bez trudu sam się doszuka. A potem to już wypada jedynie pojechać tam i podziwiać. Do dziełaż!
*
NIEDZIELA PALMOWA
- FILIPINY -Zgodnie z wielowiekową tradycją pamiętającą czasy hiszpańskiego kolonializmu wierni uczestniczą w procesji, trzymając z rękach palmowe gałązki z przyczepionymi do nich osobistymi kosztownościami. Podczas uroczystej Mszy odprawiający ją duchowny poświęca wszystko, przechodząc pomiędzy rzędami ław, podczas gdy przed ołtarzem śpiewają dzieci przebrane za aniołki. Po zakończeniu nabożeństwa procesja z palmami i przyczepionymi do nich drogocennościami trzykrotnie okrąża świątynię. Już po uroczystościach, w domu z poświęconych gałązek palm wykonuje się krzyżyki, które wiesza się na drzwiach, by strzegły rodzinnych dóbr;
- HONDURAS – W tym środkowoamerykańskim kraju trzech największych jego miastach: Tegucigalpa (stolica), San Pedro Sula i Choloma wielkotygodniowe procesje odbywają się każdego dnia oktawy. Podczas procesji w Niedzielę Palmową wykorzystuje się wysoką nawet na pięć metrów trzcinę cukrową, w owym kraju zawsze traktowaną jako wyraz wszelkiej pomyślności;
- INDIE – Jest to kraj, w którym katolicy stanowią zaledwie 1,7 % ludności, a i tak jest ich tu 17 milionów. Pięć największych katedr zbudowali Brytyjczycy, Francuzi i Portugalczycy, a znajdują się one w Mumbaju (2), Chennai (dawniej Madras), Koczin (stan Kerala) i w Goa. Miłym zwyczajem jest, po poświęceniu palm i procesji obdarowywanie ich listkami przechodzących obok osób;
- JEROZOLIMA – Pomimo niezbyt sprzyjającej aktualnie sytuacji politycznej 24 marca w 2024 roku w Mieście Pokoju procesja z palmami w Palmową Niedzielę odbyła się. Jak zwyczajowo, wyszła z klasztoru Franciszkanów, skąd jej trasa prowadziła przez Ogród Oliwny i dalej do kościoła świętej Anny, gdzie kardynał Pierbattista Pizzaballa, aktualny łaciński patriarcha Jerozolimy, odprawiwszy nabożeństwo pobłogosławił wiernych słowami: „Niech Pan da wam pokój!”
- NIEMCY – W Heilbad Heiligenstadt, niewielkim mieście na północy Turyngii, uważanym za jedno z najbardziej katolickich w całych Niemczech, podczas procesji w Niedzielę Palmową prezentuje się sześć figur naturalnej wielkości człowieka, wykonywanych tam dla procesji Wielkiego Tygodnia. Te wszak rozpoczynają się dopiero w czwartek po południu;
- PERU – Najbardziej znana w owym andyjskim kraju procesja w Niedzielę Palmową ma miejsce w mieście Huacho, z górą trzysta kilometrów na północ od stołecznej Limy. Oślicy idącej na czele procesji i prowadzonej przez Jana Ewangelistę i Zacheusza dosiada Jezus, nazywany z tej okazji El Señor del Triunfo (Panem Triumfu). W procesji tradycyjnie uczestniczy prezydent Peri;
- POLSKA – Niedziela Palmowa w Polsce słynie przede wszystkim z konkursów palm. Od roku 1958 na Rynku w uroczej Lipnicy Murowanej, w powiecie bocheńskim, urządza się konkurs na najwyższą palmę – rekordzistka, wykonana w 2019 roku mierzy ponad 37 metrów. W wiosce Łyse, w powiecie ostrołęckim, od roku 1969 organizowany jest konkurs na najpiękniejszą palmę kurpiowską. W roku 2024 zgłoszono do niego 120 wielkanocnych palm. Inne wystawy palm można tej niedzieli zobaczyć również w Bukowinie Tatrzańskiej, Rabce i Tokarni koło Myślenic.
- TIMOR WSCHODNI – Niepodległy od roku 2002 kraj jest 21 razy mniejszy niż Polska i aż 524 razy mniejszy od nie tak odeń odległej Australii. Jest najbardziej katolickim krajem Azji (98,3 % populacji) i po Watykanie najbardziej katolickim całego świata (we wrześniu 2024 roku złożył tam wizytę papież Franciszek). Pompatyczne procesje odbywają się tam każdego dnia oktawy Wielkiego Tygodnia. W procesji Niedzieli Palmowej z zamaszystymi liśćmi palm w rękach wielu uczestników, mężczyzn i kobiet przemierza ulice stołecznego Dili, ubranych w stroje narodowe;
- WATYKAN – Z braku miejsca zamiast palmowej procesji ma miejsce w najmniejszym państwie świata trwająca około trzech godzin uroczystość błogosławienia palm przez papieża. W ceremonii odbywającej się na Placu świętego Piotra uczestniczy nawet trzysta tysięcy osób;
- WENEZUELA – Prastarym zwyczajem okazuje się w stołecznym Caracas przywiezienie na procesję nie liści palmy kokosowej, najbardziej typowej dla Ameryki, lecz palmy daktylowej, bo takiej liście słano przed Jezusem wjeżdżającym na oślicy. Trzeba po nie pojechać do parku narodowego Waraira Repano, kilkanaście kilometrów od Caracas, gdzie odbywa się procesja.
WIELKI PONIEDZIAŁEK I WIELKI WTOREK
Ulice miast w owe dwa dni wielkotygodniowej oktawy, oczywiście poza ulicami Hiszpanii wszędzie są raczej spokojne, a już zwłaszcza w poniedziałek. Tego dnia jedynie na Filipinach i we Wschodnim Timorze urządza się na przyświątynnych placach przedstawienia pokazujące wyrzucenie z jerozolimskiej świątyni handlujących w niej sprzedawców. Katedra Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Dili, stolicy Timoru Wschodniego zbudowana została w latach 1984 – 1988. Ma powierzchnię 10.000 metrów kwadratowych i 2.000 miejsc w ławach. W Wielki Wtorek o ósmej rano na ulice Nowej Gwatemali, stolicy Gwatemali wychodzi na ulice procesja, podczas której przez niemal pięć godzin tłumy wiernych podążają przy wtórze muzyki za figurą Jezusa Nazarejczyka Miłosiernego. Licząca ponad trzy i pół stulecia figura, na co dzień przechowywana jest w bazylice imienia Panny Marii Miłosiernej, patronki stolicy Gwatemali. Po zakończeniu procesji obie figury odwiedzają siedzibę prezydenta po czym wracają do świątyni.
WIELKA ŚRODA
W połowie oktawy Wielkiego Tygodnia coś więcej dziać się zaczyna na ulicach katolickich krajów, nie tylko na Filipinach i we Wschodnim Timorze. Od tego wieczora we wszystkich krajach łacińskiej Ameryki zwykło się na początek okrążać tamtejsze świątynie. Tego dnia najwięcej uwagi poświęca się Jezusowym zapowiedziom bliskiego zburzenia Jerozolimy, a też nieuchronnego końca świata. W przedstawieniach prezentowana jest zapowiedź wyrzeczenia się przez apostoła Piotra wszelkiej znajomości z Jezusem. W czasie każdego przedstawienia prezentowany jest Judasz układający się z kapłanami o cenę za wydanie im Jezusa. W Wielką Środę godne uwagi są:
- FILIPINY – W azjatyckim kraju o 7107 wyspach 80,6 % mieszkańców deklaruje, że są katolikami. W Wielką Środę, od samego rana rozpoczyna się tam ścisły post, który trwać będzie aż do Wielkiej Niedzieli. W ciągu doby spożyć wolno dwa lekkie posiłki, bez żadnego mięsa ani nawet ryb. Picie napojów alkoholowych zostaje wszystkim wiernym całkowicie zabronione (co z mszalnym winem w czasie nabożeństwa? Wszak kapłan to też wierny, i to jeszcze jaki!). Owego dnia Filipiny jawię się krajem, w którym procesje wylegają na place i ulice bodaj wszystkich miejscowości, byle tylko mieszkało w nich wystarczająco wiernych. Zespoły profesjonalnych teatrów, ale również teatrzyków amatorskich, a gdzie nawet takich brak, grupy uczniowskie przedstawiają sceny pasyjne.
- MEKSYK – Normalne, codzienne życie w kraju zamiera niemal całkowicie. W odróżnieniu od Filipin dniem postu i abstynencji jest w Meksyku tylko Wielki Piątek, tak więc dziś wolno bez grzechu i konieczności spowiadania się z takowego dobrze zjeść, a nawet napić się mocnej tequili, żeby też samemu się wzmocnić. A procesje, jak kraj długi i szeroki trwają niemal przez całą dobę.
- WENEZUELA – O tym kraju wspominałem już nieco wcześniej, opisując Niedzielę Palmową, teraz jednak trzeba dorzucić coś nowego, bo przecież w Wielką Środę na place i ulice wylega cały kraj. Tego dnia, od wczesnego rana do późnej nocy, w każdej procesji przedstawia się widowisko zwane El Nazareno (Nazarejczyk). Dwie najważniejsze mają miejsce w środowe popołudnie w Caracas, w parafii Nazareno de San Pedro, z której na ulice wenezuelskiej stolicy wyprowadza się okazałą figurę Jezusa zapewniającego apostoła Piotra, że jeszcze tej nocy, zanim kogut zapieje, po trzykroć się swojego Mistrza wyprze. Rozmowie z bezpiecznej odległości przysłuchuje się kur. Figura przechowywana jest w stołecznej Bazylice świętej Teresy. Druga z najważniejszych procesji Nazarejczyka ma miejsce w Achaguas, w stanie Apure, w centralnej części rozległego kraju.
TRIDUUM PASCHALNE
I znów kłania się mi pisanie leksykonu. Jednakże na sam początek wyjaśnić wypada mi, co też aktualnie rozumieć należy pod owym terminem Triduum Paschalne? Chodzi konkretnie o trzy dni, najważniejsze dla okresu paschalnego. W dawniejszych latach, zanim Sobór Watykański II wprowadził zmiany w kalendarzu liturgicznym Wielkiego Tygodnia, owe trzy dni liczono od Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek poprzez cały Wielki Piątek, Wielką Sobotę oraz Wielką Niedzielę, aż do nieszporów. Kierowano się przy tym kalendarzem hebrajskim, w którym dzień rozpoczynał się równo z zachodem słońca. Ostatnia Wieczerza, pojmanie Jezusa Chrystusa w Ogrodzie Getsemani, Jego męka i śmierć, a po niej chwalebne zmartwychwstanie miały miejsce w ciągu owych trzech dni, a nawet w rezurekcyjną niedzielę zbywało sporo godzin. W roku 1965 owe swobodne godziny postanowiono przenieść z Wielkiej Niedzieli na Wielki Czwartek, tak więc od owej pory Triduum Paschalne rozpoczyna się w czwartkowy poranek, kończy zaś w niedzielę z rana, po Mszy rezurekcyjnej. Nowa sytuacja sprawiła, iż Wielki Czwartek w licznych krajach ogłoszono dniem świątecznym, wolnym od pracy a przeto wzrosła tego dnia liczba procesji oraz pokazów teatralnych. Kierując się logiką przedstawię je teraz jako osobliwe triduum autorskie. Opiszę najbardziej interesujące procesje i przedstawienia zaś Państwu, wybierającym się w Wielki Tydzień do któregoś z wymienionych dalej miejsc jedynie pozostaje dowiedzieć się w miejscowym centrum informacji turystycznej, gdzie i o której godzinie można zobaczyć owo spectaclum.
- ANGOLA – Osobliwością Triduum Paschalnego w owej dawnej portugalskiej kolonii jest Niedziela Wielkanocna. Otóż w tym afrykańskim kraju uroczystość Wniebowstąpienia Jezusa już od dawna obchodzono w Wielką Niedzielę nie zaś czterdzieści dni po niej (w Polsce dzieje się tak dopiero od roku 2004). Na niedzielny obiad kupuje się żywą kurę, którą wedle tradycji uśmierca się w domu i gotuje z całymi nogami (galina de cabidela – kura z pęciną) i serwuje w sosie orzechowym lub migdałowym). Tradycyjnym deserem jest tort czekoladowy i migdały w cukrze.
- ARGENTYNA – Zarówno w Wielki Czwartek, a też w Wielki Piątek, najbardziej spektakularne procesje przebiegają wokół monumentalnych świątyń, na ten przykład Bazyliki Najświętszego Serca Jezusa (Sagrado Corazón de Jesús) w Buenos Aires oraz katedry w La Plata. Szczególnie atrakcyjną Drogę Krzyżową wytyczono pomiędzy siedmioma kościołami prowincji Corrientes, na północy kraju. W Wielki Piątek warto wybrać się na Drogę Krzyżową do Junín de los Andes w prowincji Neuquén, na zachodzie, wysoko w Andach. Liczy ona nie 14, lecz 23 stacje, do klasycznych katolickich dorzucono w niej bowiem jeszcze dziewięć, Indian plemienia Mapucze. Zaś w prowincji Formosa na granicy z Paragwajem znajdziemy najdłuższą Drogę Krzyżową świata, liczącą 50 kilometrów. Ale ta najbardziej niezwykła znajduje się w Puerto Madryn, w prowincji Chubut, na atlantyckim wybrzeżu. Jest to jedyna na świecie podwodna Droga Krzyżowa (!) Osiem jej początkowych stacji pokonuje się pieszo, pozostałe zaś pod wodą, w towarzystwie księdza – płetwonurka. W Wielką Niedzielę tradycyjnie jada się czekoladowy roscon.
- BOLIWIA – Jest bodaj jedynym krajem katolickiego świata, w którym post nie jest w Wielkim Tygodniu obowiązkowy, lecz dobrowolny. Kościół zaleca tam jednak powstrzymanie się w Wielki Piątek od spożywania „czerwonego” mięsa, zalecając raczej spożywanie ryb, owoców i słodkich ciast w rodzaju biszkoptów. W całym kraju zwyczajowo montuje się przed kościołami sceny dla odtwarzania epizodów pasyjnych. Wielkopiątkową Drogę Krzyżową celebruje się w kościołach.
- BRAZYLIA – Tysiące procesji organizuje się w tym ogromnym kraju w trzy dni paschalnego Triduum, wiele z nich z akcentami regionalnymi pochodzenia indiańskiego. Najsłynniejszą z nich jest nocna procesja w Goiânia, stolicy brazylijskiego stanu Goiás, zwana Procissão de Fogaréu (Procesja Ognia), mająca tam miejsce w wielkoczwartkową noc, zaraz po Mszy Ostatniej Wieczerzy i odbywająca się każdego roku, począwszy od 1745. Na ulice miasta wylegają tysiące ludzi obleczonych w długie, białe tuniki i boso. Oświetlenie na trasie procesji się wyłącza, ale jej uczestnicy niosą zapalone pochodnie, które oświetlając im drogą mają pomóc w odnalezieniu Jezusa. Tego znajdują w Ogrodzie Oliwnym, zdradzonego przez Judasza. Zdesperowani, pojmują Judasza i podpalają go pochodniami, nie czekając aż sam się powiesi. Spalanie kukły Judasza jest zasadniczym wątkiem brazylijskich procesji chociaż żadna nie dorównuje sławą tej z Goiás.
- CHILE – Do tego kraju powrócę w samym końcu artykułu, jest w nim bowiem coś, co Wielki Tydzień zmieni nam w Wielki Rok, na razie jednak cicho-sza. Chile jawi się bodaj jedynym krajem Ameryki Łacińskiej, gdzie wielkotygodniowe uroczystości ograniczają się do Drogi Krzyżowej. Przez cały dzień w tamtejszych kościołach, nawet w katedrach nie organizuje się nabożeństw – tym jedynym jest dopiero wieczorna Droga Krzyżowa, w trakcie której przedstawia się wszystkie epizody Chrystusowej męki, śmierci a też zmartwychwstania, z najdrobniejszymi ich szczegółami. Wielka Sobota jest w Chile dniem spokoju, w niedzielę zaś – nabożeństw rezurekcyjnych.
- EKWADOR – Trafiwszy w Wielkim Tygodniu do owego kraju, rozłożonego po obu stronach Równika przede wszystkim warto zobaczyć w stołecznym Quito dwie procesje: Jezusa, Wielkiego Pasterza oraz przemarsz trasą Siedmiu Kościołów w historycznej części miasta. Owa druga jest interesująca z tej przyczyny, że prócz doznań duchowych dostarcza jeszcze estetyczne, ponieważ spotyka się na jej trasie prawdziwe perełki kolonialnej architektury. A dla zaspokojenia głodu warto zamówić w restauracji tradycyjną w dniach Wielkiego Tygodnia rybną zupę fanesca, przyrządzaną na bazie solonego, wysuszonego na słońcu dorsza, tradycyjnie z dwunastoma rodzajami ziaren.
- FILIPINY – Podczas wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej w Bulagan, Cebu, Paombong oraz w San Pedro Cutud, dzielnicy San Fernando mają miejsce bodaj najbardziej wstrząsające sceny w całym świecie: do krzyża przybija się żywych ludzi (bywają pośród nich również kobiety), używając do tego wielkich gwoździ. Owa mrożąca krew w żyłach scena ma tam miejsce od połowy lat siedemdziesiątych XX wiek. Ciarki przechodzą przyglądającym się owemu widowisku po całym ciele. Zwyczaj ów zgłoszono do listy niematerialnego Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO.
- GWINEA RÓWNIKOWA – To już w zachodniej Afryce, choć z głęboko zapuszczonymi korzeniami hiszpańskimi, albowiem aż do roku 1968 Gwinea była częścią Hiszpanii. Jedyną procesją wychodzącą z tamtejszej katedry pod wezwaniem apostoła Jakuba na ulice Bata, stolicy kraju jest Via Crucis, czyli Droga Krzyżowa, mająca miejsce w Wielki Piątek i powracająca do katedry.
- HAITI – Trzeba być przygotowanym na to, iż w tutejszych procesjach, zwłaszcza w Drodze Krzyżowej napotka się osobliwą mieszaninę obrzędów chrześcijańskich z rytuałami religii Voodoo. Judaszowi pomaga wydać Jezusa żydowskim kapłanom Ogoun, pozbawiony litości bóg wojny, czuwający też nad całym przebiegiem męki Chrystusa, którego aż do śmierci na krzyżu wspierają Papa Legba (Święty Piotr) oraz Shango (Jan Chrzciciel). Przez wszystkie trzy dni Triduum na przykościelnych placach i ulicach na trasach procesji napotyka się lalki do nakłuwania, dla sprowadzenia na nielubianą osobę wszelkich nieszczęść, przede wszystkim chorób. Świętemu Piotrowi skrapia się stopy krwią dopiero co zabitego koguta. Rytuały wuduistyczne wprowadza się do procesji Drogi Krzyżowej jeszcze na francuskiej Gwadelupie, a prócz niej w kilku stanach USA.: Alabamie, Georgii, Luizjanie i Missisipi, ale nigdzie tak powszechnie jak na Haiti.
- KOLUMBIA – Procesje Drogi Krzyżowej odbywają się w Wielki Piątek, niektóre w Wielki Czwartek na terenie całego kraju, ta najważniejsza w Popayán, na południu, po drodze do granicy z Ekwadorem. W sobotę po kolacji ma miejsce Procesja Wigilii Paschalnej z zapalonymi świecami, mającymi symbolizować zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Pości się jedynie Wielki Piątek.
- MEKSYK – Widowiskowe procesje Drogi Krzyżowej, jak kraj długi i szeroki przechodzą przez cały Wielki Czwartek i Wielki Piątek. Tradycyjnie owa najważniejsza ma miejsce w Morelia, stolicy stanu Michoacán, na wybrzeżu Oceanu Spokojnego. W Wielką Sobotę za to, nazywaną El Sábado de la Gloria (Sobotą Chwały), w licznych kościołach wieczorem celebruje się Misa de la Resurección, czyli Mszę Zmartwychwstania. W sobotę w Meksyku nie obowiązuje post.
- NIKARAGUA – Dwoma miastami, w których w czasie Triduum Paschalnego ma miejsce najwięcej procesji są w Nikaragui Granada nad jeziorem Cocibolca oraz León. Przez wszystkie trzy dni ulice w centrach obu miast wyściela się kwiatowymi dywanami. Wielka Sobota zwyczajowo jest „Dniem Chwały naszego Pana Jezusa oraz Wigilią Zmartwychwstania”. W ową Wigilię wieczorem procesje z płonącymi świecami i figurami Panny Marii Bolesnej jeden raz okrąża nikaraguańskie kościoły. W niedzielny poranek odbywa się w kościołach Misa del Encuentro (Msza Spotkania) podczas której figura Marii spotyka się z figurą zmartwychwstałego Cristo del Triunfo (Chrystusa Triumfu), po której procesja okrąża kościół trzykrotnie.
- SALWADOR – W owym niewielkim środkowoamerykańskim kraju najbardziej kolorowy Wielki Tydzień przeżywa się w San Julián w departamencie Sonsonate, około 50 kilometrów na zachód od stołecznego San Salvador. Ulice w centrum miasta na cały Wielki Tydzień zamyka się dla ruchu pojazdów i wyściela imponującymi, kolorowymi dywanami kwiatowymi. Od Wielkiego Wtorku w Texistepegue, dzielnicy Santa Ana, drugiego co do liczby ludności miasta Salwadoru, na ulice wychodzą Los diablos (Diabły) – przebrani w jaskrawo czerwone kostiumy mężczyźni, znienacka atakujący przechodniów trzcinami albo postronkami, żeby tym sposobem uwolnić ich od grzechów. Przeciwstawia się im inny mężczyzna, przebrany za Jezusa, przepędzający diabełki, zaś ich ofiary kierujący do najbliższego kościoła, żeby tam się wyspowiadały i dostąpiły odpuszczenia grzechów.
Jakżeż wiele różnych, ciekawych tradycji Wielkiego Tygodnia! Opisałem jedynie katolickie kraje w Ameryce, Afryce oraz w Azji, i to nie wszystkie. Nie wspomniałem na ten przykład o amerykańskich Kostaryce, Panamie, Paragwaju ani Urugwaju, ani też o afrykańskim Mozambiku. Owe byłe kolonie Hiszpanii i Portugalii, w dawniejszych choć nie tak znów odległych czasach wierne licznym zwyczajom okresu Wielkiej Nocy, ostatnio raczej od nich odchodzą. Owszem, celebruje się tam Niedzielę Palmową, Drogę Krzyżową i Mszę Rezurekcyjną, ale to i wszystko. Taki Urugwaj na ten przykład zyskał sobie opinię najbardziej laickiego kraju Ameryki, podobnie jemu Mozambik w Afryce. Myślę jednakowoż, iż zebranego w mym artykule materiału wystarczy na wiele fascynujących podróży. Ale to jeszcze nie koniec. Pozostają nam przecież Europody!
WIELKANOC W EUROPIE
WIELKI TYDZIEŃ w HISZPANII nader obszernie opisałem w poprzednim, przydługim artykule (https://www.tygodnik-polski.com.au/jerzy-leszczynski-od-europodow-dla-antypodow-wielki-tydzien-w-hiszpanii/), wspominając, że w owym okresie roku jawi się ona krajem wyjątkowym. Ale przecież nie jest Hiszpania jedynym krajem tego kontynentu, którego mieszkańcy świętują Wielkanoc, choć czynią to znacznie mniej pompatycznie i nie tak hałaśliwie. Pora przyjrzeć się niektórym z nich.
AUSTRIA I SZWAJCARIA – W obu alpejskich krajach, a też w księstewku Liechtenstein, święta Wielkiej Nocy w praktyce skracają się do trzech dni: Wielkiej Soboty, Niedzieli Wielkanocnej i jeszcze takiegoż poniedziałku, przy czym zachowują wyjątkowo rodzinny charakter. Jak w całej środkowej Europie wszystko kręci się tu głównie wokół jaj, naturalnych oraz czekoladowych – te pierwsze w Szwajcarii farbuje się zazwyczaj na jeden kolor, w Austrii zaś zwykle w różne wzory, dzięki czemu są weselsze, bardziej kolorowe. Fenomen wielkanocnego jaja tłumaczy się tym, iż ma ono być symbolem odnowy, odradzania się życia na wiosnę oraz… zmartwychwstania. Istnieje zwyczaj chowania w sobotę koszyczka z jajami w domu albo w ogrodzie, żeby w Wielką Niedzielę dzieci go szukały – po odnalezieniu mogą zjeść całą jego słodką zawartość. Wiele rodzin do dziś kultywuje tradycję Eierpacken – osobliwej walki dwóch jaj: jeden z uczestników mocno trzyma w ręce ugotowane na twardo jajo, drugi zaś naciska je z góry innym jajem. Jedno z nich wytrzymuje nacisk i zwycięża, skorupka drugiego pęknie, przeto musi pogodzić się z porażką. W Wielki Czwartek we wszystkich austriackich kościołach, a też w tamtych we wschodniej Szwajcarii i w Liechtensteinie, milkną dzwony. Ponoć odlatują do Rzymu, żeby w Wielką Sobotę otrzymać tam błogosławieństwo papieża, ale zdążą powrócić do swych dzwonnic na Mszę rezurekcyjną. W Wielki Czwartek oraz w Wielki Piątek w obu krajach urządza się znane procesje pasyjne. Owa austriacka ma miejsce do znanego sanktuarium Mariahilfberg w Gutenstein, nieopodal Wiener Neustadt. Szczególnie emocjonujące są dwie szwajcarskie Drogi Krzyżowe: w Einsiedeln (kanton Schwyz) oraz w Mendrisio, na samym helweckim południu, w kantonie Ticino, gdzie mówi się po włosku.
BELGIA I LUKSEMBURG – Przede wszystkim rzec trzeba, że ani Wielki Czwartek, ani też Wielki Piątek w żadnym z dwu sąsiednich krajów nie są dniami wolnymi od pracy, nie ma wszak żadnego problemu poprosić szefów o dzień wolny z przyczyn religijnych. We francuskojęzycznej, walońskiej części Belgii w związku z tym Wielki Tydzień rzadko kto nazywa z francuska Sainte Semaine, lecz po prostu Pâques, w prowincjach flamandzkich Pasen, czyli po prostu Paschą. Luksemburczycy wolą swoje Karwoche, co znaczy Tydzień Żałoby. Rzec by można, że niemal cała wielkanocna Europa stanęła na jajach, a również na zajączkach. Zarówno w Belgii jak też w niewielkim Luksemburgu te wielkanocne wykonane są głównie z czekolady, bo przecież Belgia z czekolady słynie. Do dawnej tradycji należało skrywanie w Wielką Sobotę wielkanocnych jaj gdzieś w rozkwitającym z wiosną ogrodzie, a w najgorszym razie gdzieś w mieszkaniu. Kto znalazł je w niedzielę, tego czekało szczęście. Owo paschalne poszukiwanie jaj zowie się les chasses aux oeufs (polowaniami na jaja). W Wielki Czwartek w Luksemburgu milkną dzwony we wszystkich kościołach. Aż do Wielkiej Niedzieli bębnieniem w bębenki zastępują je dzieci zwane Klibberen. W Belgii, zawsze słynącej z dobrych piw przygotowuje się piwo wielkanocne Boskeun Passbier.
CHORWACJA I SŁOWENIA – Dwa kraje dawnej Jugosławii organizują Wielki Tydzień podobnie. Dniami wolnymi od pracy są w obu jedynie Wielka Sobota, Wielka Niedziela oraz Poniedziałek Wielkanocny. Na terenie Chorwacji w Wielki Piątek wieczorem urządza się Drogę Krzyżową na ulicach miast, kończącą się przed północą. Szczególnie spontaniczne są te w miastach na półwyspie Istria, w Dubrowniku, Splicie, Trogirze i Zagrzebiu. Po Drodze Krzyżowej we wszystkich chorwackich kościołach milkną organy, nawet te w katedrze w Zadar, największe w całym adriatyckim kraju. Chorwaci mają w zwyczaju podczas Wielkiego Tygodnia dekorowanie placów w miastach wielkimi, barwnymi jajami. W sąsiedniej Słowenii masowe procesje w Wielki Piątek odbywają się w Lublanie i Mariborze, ale ta najważniejsza ma miejsce w Škofja Luka, w roku 2016 wpisana przez UNESCO na listę Niematerialnego Światowego Dziedzictwa Kultury.
CZECHY I SŁOWACJA – W obu sąsiadujących z sobą, ale też z Polską krajach zwyczaje wielkanocne są podobne. Rzecz jasna ani tu, ani tam nie wolno zapomnieć o kraszonych jajkach, nazywanych w obu językach krasice. Wielki Piątek w obu krajach jest dniem wolnym od pracy, wiele osób i całych rodzin wyjeżdża sobie do którejś z czternastu Kalwarii w Czechach albo ośmiu na terenie Słowacji. Chodzi o to, że Kalwarią zarówno w Czechach jak też w Słowacji, nazywa się wzgórze, na którym ustawiono okazały krzyż z powieszonym na nim Chrystusem w cierniowej koronie. Pod krzyżem najczęściej stoją Maria Bolejąca i Święty Jan Nepomuceński, zastępujący w Czechach Jana Ewangelistę. Nabożeństwa Drogi Krzyżowej odprawia się wewnątrz świątyń. Na deser po obiedzie w Wielką Niedzielę zwyczajowo jada się babkę w formie baranka.
FRANCJA – Stacji Drogi Krzyżowej jest czternaście, ale we Francji ta szósta nosi inną nazwę: „Święta Weronika ociera twarz Jezusowi” – zamiast jej imienia podaje się: „Certaine femme”, a to znaczy „Pewna kobieta”. Chodzi o to, że nigdzie w Biblii nie opisano takiego zdarzenia, nigdzie też nie wspomniano imienia Weroniki. W licznych francuskich kościołach różni się też od pozostałych krajów stacja ostatnia („Złożenie Jezusa do grobu”). Zazwyczaj jest tu ona rzeźbą, która ukazuje złożenie przez Józefa z Arymatei oraz Nikodema martwego ciała Chrystusa do poziomo leżącego sarkofagu; z tyłu przyglądają się temu trzy Marie: Maria Matka Jezusa, Maria Kleofasowa, matka apostołów Piotra i Jakuba a wraz z nimi Maria Magdalena. Interesujący zwyczaj, nieprawdaż?
KRAJE NORDYCKIE – Jest to zakątek Europy, gdzie okresu Świąt Wielkanocnych niemalże nie widzi się na ulicach. Danię, Norwegię, Szwecję i Finlandię właściwie łączą w tym okresie jedynie pokolorowane jajka, którymi w Danii i Norwegii dekoruje się drzewa, oraz czekoladowe zajączki. W Szwecji, a też w Finlandii w Niedzielę Palmową dzieci odwiedzają domy i mieszkania sąsiadów, zostawiając zieloną gałązeczkę jodełki albo nawet szczyptę zielonej trawki, oczekując w zamian słodyczy albo jakiejś monety – ot, taki wiosenny Halloween. W Wielką Sobotę wieczorem w Finlandii oraz na wschodzie Szwecji rozpala się wielkie ogniska, dla odstraszenia złych duchów.
NIEMCY – Kolorów niemieckim świętom Ostern (Wielkiej Nocy) przydają, jak wszędzie barwione jajka i wielkanocne zajączki. W licznych miejscowościach w Wielką Sobotę ma miejsce w kościołach święcenie wody oraz ognia. Zwyczaje owe przeniknęły również na teren Polski. Prastara tradycja nakazuje rozpalać przed kościołem ognisko, żeby kapłan po poświęceniu podczas nabożeństwa w kościele wody mógł z nią wyjść na zewnątrz i poświęcić nią płonący tam ogień. Z niezwykłą tradycją spotkać się można w bawarskim miasteczku Oberammergau, nieopodal znanego alpejskiego kurortu Garmisch Partenkirchen. W roku 1633 miasteczko owo nawiedziła straszliwa epidemia dżumy. Mieszkańcy, którzy ową tragedię przeżyli, złożyli przysięgę, iż dla uchronienia się w przyszłości od podobnej tragedii, regularnie co dziesięć lat będą prezentować przedstawienia pasyjne nie tylko w Wielki Piątek, ale nawet, jeśli zajdzie taka potrzeba, przez cały rok. Ostatnia taka okazja nadarzyła się im w roku 2022, po zakończeniu pandemii Covid 19.
POLSKA – O palmach, tych najwyższych lipnickich i owych najpiękniejszych kurpiowskich już wspomniałem. Wielkanocne palmy nie są wszak jedynym polskim zwyczajem w okresie Wielkiego Tygodnia. W Wielki Piątek zaraz z rana roznosiło się po zagrodach krzyżyki wyplecione z palmy poświęconej w Niedzielę Palmową i wbijało je w ziemię, co miało chronić gospodarstwo od nieszczęść w całym roku. Tradycji owej do dziś są jeszcze wierni niektórzy mieszkańcy wsi w Małopolskę, na Kielecczyźnie, Lubelszczyźnie i na Podkarpaciu. W Wielką Sobotę w całej Polsce powszechnie święci się pokarmy, z których w Niedzielę Wielkanocną przyrządza się tradycyjny obiad nazywany święconką. Na uwagę szczególną w Wielki Piątek zasługują wszak procesje pasyjne urządzane w ośmiu Kalwariach Polskich: Krzeszowskiej, Pacławskiej, Pakoskiej, Panewnickiej, Wambierzyckiej, Warmińskiej, Wejherowskiej i Zebrzydowskiej, a też na Górze Świętej Anny. Najsłynniejszą z nich jest Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie Droga Krzyża liczy 33 stacje: 15 Stacji Pojmania i prócz nich 18 Stacji Drogi Krzyża.
PORTUGALIA – W Wielkim Tygodniu szczególnie interesującymi dniami są Niedziela Palmowa z procesjami w Lizbonie, Coimbrze i Tomar. Wielki Piątek jest dniem wolnym od pracy – dniem, w którym na ulice wychodzą spektakularne procesje pasyjne z udziałem tłumów wiernych czy po prostu obserwatorów. Za najważniejszą uważa się Drogę Krzyżową w Fátimie, wywołującą ogromne emocje biorących w niej udział (widziałem nawet przemierzających jej odcinki na kolanach). Za to z całą pewnością szczególna jest Via Crucis do sanktuarium Bom Jesus do Monte, oddalonego o dwanaście kilometrów na północ od uroczego miasta Braga. Do świątyni wkracza się po wysokich, stromych schodach, z których podnóża kościoła nie widać. Zarówno samo sanktuarium jak i Droga Krzyżowa znajdują się na liście Światowego Dziedzictwa Kultury.
WĘGRY I RUMUNIA –W obu krajach, choć różne w nich dominują wyznania, Wielki Tydzień obchodzi się w tym samym czasie i w sposób bardzo do siebie zbliżony, bardziej folklorystyczny niż duchowy. W Rumunii nabożeństwa Drogi Krzyżowej odprawia się w świątyniach, z rzadka wychodząc na ulice. Procesje w Wielki Piątek po południu widuje się najczęściej w Braşov, Cluj Napoca, Sibiu, Timişoara oraz tę najbardziej widowiskową – na terenie imponującej fortecy w Alba Iulia. Żeby taką zobaczyć na Węgrzech, trzeba udać się do Budapesztu, do katedry świętego Szczepana i na sąsiadujące z nią Wzgórze Gelérta albo do naddunajskiego Esztergom. Węgrzy w Wielką Niedzielę tradycyjnie jadają jagnię, a za prawdziwy przysmak uchodzi głowa jagniątka.
WIELKA BRYTANIA I IRLANDIA – Na Wyspie Zielonej – to Irlandia, najważniejszymi dniami Wielkiego Tygodnia są, co zrozumiałe, Wielki Piątek oraz Niedziela Wielkanocna. Drogę Krzyżową zwykło się celebrować w wielkopiątkowy wieczór, ale już od samego rana spotyka się na drogach i na ulicach miast grupy wiernych, zmierzających do kościoła pod przewodem księdza, nierzadko dzierżącego w rękach pokaźny krzyż. Msze rezurekcyjne odbywają się z rana; po nabożeństwie uczestnicy w uroczystej procesji okrążają kościół trzykrotnie. Dla wyznających religię anglikańską mieszkańców Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej najważniejszym dniem roku jest Niedziela Wielkanocna, przypominająca zmartwychwstanie Chrystusa. Pamiętać o nim należy od samego poranka, dlatego też do śniadania jada się Hot Cross Buns, cieplutkie bułeczki znaczone u góry mącznym krzyżem. Ten ma przypomnieć spożywającym śniadanie Chrystusową śmierć. Powstanie Zbawiciela z martwych uważa się w Kościele Anglikańskim za ważniejsze.
WŁOCHY, WATYKAN I SAN MARINO – W Wielki Czwartek ma miejsce w Bazylice świętego Piotra na terenie Watykanu, najmniejszego państwa świata, transmitowana przez liczne kamery telewizyjne z całego świata nabożeństwo Ostatniej Wieczerzy, podczas którego papież umywa stopy dwunastu mężczyznom (ostatnimi czasy bezdomnym lub więźniom). [W dniu 20 stycznia 2016 roku watykański dziennik L’Osservatore Romano opublikował wypowiedź na ten temat arcybiskupa Arthura Roche. Ów wysoki rangą dostojnik Kościoła wyjawił, iż geneza owej tradycji nie jest znana. Mogła ona pojawić się w Kościele w X a może w XIII stuleciu. Pierwszą wzmiankę o umywaniu nóg podczas mszy w Wielki Czwartek znajdujemy wszak w Missal Romano (Mszale Rzymskim) wydanym w roku 1570. ] * Włochy w czasie Wielkiego Tygodnia są bardzo kolorowe, a to dzięki żywym, wiosennym kwiatom, którymi zwykło się dekorować kościoły – tak wewnątrz, jak i na zewnątrz. Tradycyjne procesje pasyjne organizowane są w Wielki Piątek, z tą najważniejszą, Drogą Krzyżową w rzymskim Koloseum, z udziałem papieża. Ta trwa zaledwie trzy godziny, od dziewiątej wieczorem do północy, ale w licznych miastach procesje Drogi Krzyżowej przeciągają się przez całą noc a w niektórych miastach na Sycylii nawet do sobotniego przedpołudnia. We Włoszech nie ma zwyczaju święcenia pokarmów. W Niedzielę Wielkanocną procesje rezurekcyjne odbywają się zaraz z rana. * Maleńka Republika San Marino jest najstarszą, a też najjaśniejszą spośród wszystkich republik świata (La Serenissima w jej nazwie oficjalnej oznacza Najjaśniejsza). Obchody Wielkiego Tygodnia w San Marino świętuje się w tych samych datach, co w otaczających państewko Włoszech. Wyjątkiem są lata, kiedy Wielki Piątek, Wielka Sobota albo Niedziela Wielkanocna przypada pierwszego kwietnia. Dlaczegóż to? Otóż dlatego, że dzień 1 kwietnia jest w San Marino świętem narodowym – dniem, w którym w apenińskiej republiczce wybiera się jej kapitanów regentów. Z takiej okazji procesje Triduum Paschalnego wplata się do tradycji święta narodowego włącznie ze sławnym turniejem kuszników. Pierwszy taki dzień przypadnie w Wielką Niedzielę 1 kwietnia w 2029 roku. Trzeba nam poczekać.
*
CZAS NAJWYŻSZY, Szanowni Czytelnicy, powoleńku zbliżać się ku końcowi niezwyczajnej owej podróży szlakiem Wielkiego Tygodnia przez bodaj świat cały. Brakuje w niej wszak jednego miejsca – miejsca tego, w którym Święta Wielkanocne trwają nie Triduum, nawet nie oktawę, a przez rok cały. Miejscem takim jest Isla de Pascua, po polsku Wyspa Wielkanocna, leżąca na Oceanie Spokojnym, oddalona o 3760 kilometrów od Santiago de Chile. Stamtąd wszystkie owe widowiskowe procesje, spektakle, a przy okazji nawet turnieje kuszników ogląda się w całej ich okazałości i przez okrągły rok. A na razie niechaj wystarczy nam dzisiejszy opis owych miejsc.
Jerzy Leszczyński
30 marca 2025