Andrzej Siedlecki

Po drodze do Mediolanu z moją „Julią”, jakże nie odwiedzić słynnej Werony, gdzie zakwitła niewinna, czysta i wspaniała, choć nieszczęśliwa miłość bohaterów szekspirowskiego dramatu „Romea i Julii!” I koniecznie trzeba odwiedzić dom z balkonem, pod którym, wierzyć, nie wierzyć, bohaterowie wyznawali sobie gorące uczucia.

Takie miejsce przyciąga turystów, jak i sama historia, inspirująca wielu twórców, którzy obierali sobie ten temat za tworzywo filmowe, malarskie, muzyczne, baletowe czy operowe.

Autor i Riho w Weronie

Akcja sławnej tragedii Wiliama Szekspira pt: „Romeo i Julia” toczy się w Weronie, gdzie od wieków dwa zwaśnione rody, Montekich i Kapuletów walczą między sobą. Romeo Monteki zakochuje się w Julii z rodu Kapuletów. Julia pomimo pochodzenia Romea odwzajemnia jego silne uczucie i nie chce wyjść za mąż za już jej przeznaczonego kandydata. Co zrobić? Zbuntować się i wyrzec swoich rodziców, czy wyrzec się swojej miłości? Kochankowie biorą potajemny ślub. Tymczasem ojciec Julii, nieświadomy tego faktu nalega, by wyszła za innego, ale Julia nie chce zrezygnować z miłości do Romea i wypija napar, który pogrąża ją w sen na 48 godzin. Intryga ma ją ustrzec przed niechcianym ślubem. Wszyscy myślą, że umarła i ta tragiczna wieść dociera do Romea. On wierny swemu uczuciu, nie wyobraża sobie życia bez ukochanej i z rozpaczy zażywa truciznę. Julia budzi się ze snu i myśląc, że Romeo nie żyje, zabija się sztyletem i umiera przy boku ukochanego.
Dramat jest tak znakomicie przez Szekspira skonstruowany, że widzowie przejmujący się losami niedoszłych kochanków, nie wytrzymując napięcia mają łzy w oczach!

Posąg Julii

Po wyjściu z teatru przychodzi refleksja! Sztuka ukazała zderzenie miłości i nienawiści. Tak więc niezgoda, konflikt i nienawiść między rodami doprowadzają do śmierci obojga zakochanych. Wreszcie, zwaśnione rodziny Kapuletów i Montekich uświadamiają sobie do czego doprowadził ich konflikt, wzajemna niepowstrzymana wrogość i walka… i podają sobie dłonie na zgodę. A w życiu?
Czy zwaśniony świat, w którym giną niewinni ludzie, kochające się istoty, nie zrozumiał uniwersalnego przesłania autora tego przejmującego dramatu?
Czy CZŁOWIEK nigdy nie zrozumie, że konflikt można rozwiązywać bez agresji, pałki i maczugi, terroru i barbarzyństwa?

www.andrzejsiedlecki.pl. Wersja filmowa na YouTube:https://youtu.be/sObOMvdNVF4

Zdjęcia autora