Pogoda w Melbourne

Polecane Strony

Najnowsze, świąteczne wydanie Tygodnika Polskiego ukazało się z datą 27 marca br. Poniżej fragmenty wybranych artykułów, jakie ukazały się w tym numerze Tygodnika. Całe teksty dostępne w drukowanym wydaniu.

Marek Baterowicz - RECYDYWA I ZMIERZCH

Im gorsza władza, tym gorsza policja. Tę starą prawdę odkrywamy dzisiaj codziennie, zwłaszcza podczas brutalnych interwencji stróży „porządku”, obiektywnie opisanych tylko w niezależnych mediach. W „uśmiechniętej” Polsce szaleją sadyści Tuska, a litera Z na kaskach policjantów kojarzy się teraz nie tylko z ZOMO... W grudniu 2023 r. powrócił z impetem nowy „ład”, porównywalny z pierwszą koalicją PO-PSL, a nawet z okresem PRL-u, zważywszy na to, że na świecznikach tuskowej ferajny widzimy dygnitarzy, oficerów i prezenterów TV z lat stanu wojennego.

Krzysztof Ligęza - MISIEK MUSI BYĆ PRAWDZIWY

Słowa mają siłę, nawet jeśli używa się ich wbrew znaczeniom przypisanym pierwotnie. Lewactwo rozumie tę oczywistość doskonale. Kiedy prawactwo przyswoić zamierza to samo, ja chciałbym wiedzieć.

Pięćset lat przed Chrystusem pewien Grek (Ajschylos) zauważył: „Nie ma gorszego zła od pięknych słów, które kłamią”. Pięknie powiedziane. Dziś wszelako wolność to niewola, ignorancja to siła, wojna to pokój – co znamy z literatury, choć skrzecząca literacko rzeczywistość prześcignęła literaturę dawno temu. Dziś katolicyzm to zboczenie i ciemnogród, a homoseksualizm należy utożsamiać z miłością i postępem. Czy tam z nowoczesnością. Dziś tolerancja oznacza wymóg akceptacji dla dowolnej nikczemności, zaś kontynuacja – rezygnację z działań naprawczych.

Beata Joanna Przedpełska - Echa Warszawskich Salonów

CZARNO-BIAŁY OBRAZ

Obsypany nagrodami na 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni - m.in. za główną rolę męską (Artur Paczesny jako Jarek Martyniuk) oraz za debiut reżyserski i scenariusz (Grzegorz Dębowski) obraz współczesnej polskiej wsi, czyli „Tyle co nic” trafił do szerokiej dystrybucji kinowej. W międzyczasie Grzegorz Dębowski zdążył odebrać jeszcze prestiżową statuetkę Orła za „odkrycie roku”.

MISTRZ SECESJI

„Klimt - The Immersive Exhibition”. Dzięki tej wyjątkowej projekcji dzieł austriackiego malarza i rysownika, wybitnego przedstawiciela secesji i wiedeńskiego modernizmu w warszawskim Soho Art Center możemy wejść w świat tego artysty. Wystawa prezentowana w Polsce po Toronto, Nowym Jorku, Miami, Dublinie, Wiedniu, Mediolanie, Paryżu i Londynie będzie czynna aż do lipca.

SIŁA MIŁOŚCI

W obfitości produkcji polskiej kinematografii pojawiają się od czasu do czasu propozycje typowo rozrywkowe. Co wcale nie oznacza, że takie obrazy nie mają swoistej wymowy i refleksji. „Miłość jak miód” (reżyseria: Maciej Migas) adresowana jest do niezbyt wymagającej publiczności, która idzie do kina, aby spędzić w nim około dwóch godzin, może z torebką popcornu, pośmiać się, potem wrócić do domu i… zapomnieć. Premiera filmu odbyła się tuż przed „walentynkami”, bo to „apetyczna komedia” (tak przynajmniej zapewniają jej twórcy) o tym, że na miłość nigdy nie jest za późno. Bohaterki tej historii - Majka (Agnieszka Suchora) i Agata (Edyta Olszówka) - dwie przyjaciółki w wieku średnim znalazły się na życiowym zakręcie.

ORŁY

Przyznawane od 1999 roku Polskie Nagrody Filmowe ORŁY cieszą się prestiżem najważniejszych wyróżnień polskiej kinematografii. Filmy i ich twórcy wybierani są w dwudziestu kategoriach, a komu przypadną statuetki decyduje w tajnym głosowaniu ponad ośmiuset członków Polskiej Akademii Filmowej z Prezydentem Akademii, reżyserem i producentem Dariuszem Jabłońskim. W tym roku kandydowało kilkadziesiąt filmów i już ten fakt dowodzi, jak prężnie działa polska kinematografia.

Ewa i Bogumił Liszewscy – cykl Historia pisana wierszem

Zgromadzenie Księży Marianów

Zgromadzenie Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny założone zostało w 1673 roku. W Polsce sprawuje opiekę nad słynnym Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Licheniu. Marianie byli pierwszym męskim zgromadzeniem duchownym w I Rzeczypospolitej o rodowodzie wybitnie narodowym, które przetrwało do naszych czasów. Na ziemiach polskich początkowo funkcjonowały tylko zakony wywodzące się z Niemiec, Hiszpanii, Francji, Węgier czy Włoch.

Andrzej Zbiegniewski - Przedwiośnie Zagończyków - polskie być albo nie być na Kresach, 1919

Na przedwiośniu 1919 r. poczynania sowieckiej machiny wojennej w krainie od bagien Polesia aż po Wilno, przybrały postać regularnej inwazji. Wielonarodowe hordy Trockiego, złożone z lumpenproletariatu byłego imperium carów, ruszyły za zachód pod leninowskim hasłem podboju: Litwy, Polski, Niemiec, Francji...

Na ich drodze stały słabe jeszcze siły zbrojne odrodzonej Polski. Składały się na nie oddziały regularne i nieregularne. Żołnierze i partyzanci Biało-Czerwonej cierpieli na rozliczne niedobory. Od ilościowych po logistyczne. Górując wszakże nad najeźdźcami duchem, odwagą i poświęceniem.

Jerzy Leszczyński Od Europodów dla Antypodów

Niezwyczajni Euroobywatele: MARCO POLO

W JEDWABISTYCH PIELESZACH

KARNAWAŁ W WENECJI w tym roku rozpoczął się wcześnie, już w sobotę 27 stycznia. Wielu uważa go za najpiękniejszy w świecie i chyba słusznie. Tego roku wenecki karnawał tworzy część celebrowanego w Wenecji Roku Marco Polo, który potrwa aż do końca grudnia. W roku 2024 przypada bowiem (20 września) okrągła 770. rocznica narodzin sławnego podróżnika oraz jeszcze okrąglejsza, bo 700-setna rocznica jego śmierci (8 stycznia). Nie ulega wszak nawet najmniejszej wątpliwości, że Wenecję świat cały zna dzięki gondolom, karnawałowi, najstarszemu w świecie festiwalowi filmów, Giacomo Casanovie, ale przede wszystkim dzięki Marco Polo, bo to on rozsławił to miasto położone nad 178 kanałami.

Krzysztof Ligęza – cykl Las rzeczy GADKA-SZMATKA, KURZU TUMAN

Ponoć jedynie cieplejsze zimy uchroniły Stary Kontynent przed doświadczeniem serii energetycznych blackoutów.

Sam nie wiem, wyczuwając w powyższym stwierdzeniu jeden błąd co najmniej. “Europa stosunkowo szybko i sprawnie poradziła sobie z zapewnieniem alternatywnych źródeł dostaw, OZE dostały prorozwojowy impuls, chwilowo – miejmy nadzieję – “dopaliliśmy” się węglem” – przekonuje Mariusz Janik (rp.pl), przy czym nie wskazuje pan redaktor drugiej strony medalu: wszak cieplejsze lata mogą dopiec nam nie mniej niż bezmroźne zimy, doświadczając równie dotkliwie.

Ponadto w numerze świątecznym znajdą Państwo artykuły o tematyce polonijnej, Kącik literacki, trzecia część mini cyklu pióra Riho Okagami-Siedleckiej i Andrzeja Siedleckiego Jak Toruń został polskim miastem… tajemnica ruin.

 

 

Redakcja:
19 Carrington Drive,
Albion Vic 3020
Australia
Tel. + 61 3 8382 0217
E-mail

Polecane Strony

Redakcja:
19 Carrington Drive,
Albion Vic 3020
Australia
Tel. + 61 3 8382 0217
E-mail

© Tygodnik Polski 2020   |   Serwis Internetowy Sponsorowany przez Allwelt International   |   Admin